W jednej z warszawskich szkół podstawowych trzynastoletnia Zuzia od tygodni nie pojawia się na lekcjach. Wychowawczyni wysyła wiadomości, dzwoni do rodziców, w końcu zawiadamia pedagoga szkolnego. Tymczasem dziewczynka zmaga się z ciężką depresją i myślami samobójczymi, a jej rodzice od miesięcy bezskutecznie poszukują pomocy psychiatrycznej. Historia Zuzi to nie wyjątek, ale coraz częstszy scenariusz rozgrywający się w polskich szkołach. Według najnowszych danych Instytutu Psychiatrii i Neurologii, co piąty polski nastolatek zmaga się z problemami psychicznymi wymagającymi specjalistycznej interwencji, a czas oczekiwania na wizytę u psychiatry dziecięcego w niektórych regionach kraju przekracza rok. W tej krytycznej sytuacji kuratoria oświaty, instytucje odpowiedzialne za nadzór pedagogiczny i wsparcie szkół, zdają się funkcjonować w równoległej rzeczywistości, skupiając swoją uwagę na kontroli realizacji podstawy programowej, dokumentacji i formalnych aspektach działania placówek.
Kryzys zdrowia psychicznego młodych Polaków nabiera dramatycznego tempa. Statystyki są bezlitosne – według raportu UNICEF z 2023 roku, Polska zajmuje jedno z czołowych miejsc w Europie pod względem liczby samobójstw wśród dzieci i młodzieży, a pandemia COVID-19 tylko pogłębiła istniejące problemy. Krajowy Rejestr Hospitalizacji Psychiatrycznych odnotował w ostatnich trzech latach wzrost przyjęć na oddziały psychiatrii dziecięcej o ponad 40%. Za tymi suchymi liczbami kryją się realne dramaty – młodzi ludzie cierpiący na depresję, zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, uzależnienia od substancji psychoaktywnych czy mediów cyfrowych, a także dzieci doświadczające przemocy domowej, której psychologiczne konsekwencje będą niosły przez całe życie. W obliczu tych alarmujących danych, reakcja systemu oświaty, w tym kuratorów jako organów nadzoru, wydaje się nieproporcjonalnie słaba.
Kuratoria oświaty, zgodnie z ustawą Prawo oświatowe, pełnią kluczową rolę w systemie edukacji – sprawują nadzór pedagogiczny, wspierają szkoły w realizacji zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, a także dbają o przestrzeganie praw dziecka i ucznia. W teorii to właśnie te instytucje powinny stać na pierwszej linii frontu walki o dobrostan psychiczny uczniów, inicjując i koordynując systemowe działania profilaktyczne i interwencyjne. Praktyka jednak często odbiega od ustawowych założeń. Analiza planów nadzoru pedagogicznego szesnastu kuratoriów oświaty w Polsce, przeprowadzona przez Fundację „Dajemy Dzieciom Siłę”, wykazała, że zagadnienia związane ze zdrowiem psychicznym stanowią marginalny obszar zainteresowania tych instytucji – pojawiają się zaledwie w 7% priorytetowych działań kontrolnych i ewaluacyjnych. Zamiast tego, dominują kontrole formalnej dokumentacji, zgodności z podstawą programową czy organizacji egzaminów zewnętrznych.
Problem jednak nie tkwi jedynie w priorytetach kontroli, ale w ogólnej filozofii i podejściu do edukacji prezentowanym przez wielu kuratorów oświaty. Dyrektorzy szkół i nauczyciele w wywiadach dla mediów oraz badaniach akademickich często wskazują na silne upolitycznienie kuratoriów, które nierzadko traktują kwestie dobrostanu psychicznego uczniów jako „ideologiczne” czy „modne”, umniejszając ich znaczenie. Zdarzają się sytuacje, gdy próby wprowadzania przez szkoły nowoczesnych programów profilaktyki zaburzeń psychicznych czy warsztatów rozwijających kompetencje emocjonalne spotykają się z nieufnością, a nawet blokadą ze strony kuratorów, zwłaszcza jeśli są realizowane przez organizacje pozarządowe. Przykładem może być głośna w 2022 roku sprawa wstrzymania przez jednego z kuratorów programu profilaktyki depresji i samobójstw w kilkunastu szkołach województwa, pomimo pozytywnych rekomendacji specjalistów i dobrych rezultatów pilotażu.
Tymczasem naukowcy i praktycy zajmujący się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży zgodnie podkreślają, że to właśnie szkoła, jako miejsce, gdzie młody człowiek spędza większość swojego czasu, powinna stanowić kluczowy element systemu wsparcia psychicznego. Dr Małgorzata Janas-Kozik, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, podkreśla, że „szkoła może i powinna być miejscem wczesnej identyfikacji problemów psychicznych, pierwszej interwencji oraz edukacji prozdrowotnej, która buduje odporność psychiczną uczniów”. By tak się jednak stało, potrzebne jest systemowe wsparcie ze strony instytucji nadzorujących, w tym kuratoriów – wsparcie, które jak dotąd pozostaje w sferze deklaracji i pojedynczych, nieskoordynowanych inicjatyw, podczas gdy rzeczywistość polskiej szkoły coraz bardziej przypomina pole minowe, na którym młodzi ludzie pozostawieni są sami sobie ze swoimi psychicznymi zmaganiami.
Kuratorium teoretyczne – co mówią przepisy o roli kuratora w ochronie zdrowia psychicznego uczniów
Podstawy prawne działania kuratoriów oświaty w zakresie zdrowia psychicznego uczniów są teoretycznie solidne. Ustawa Prawo oświatowe jednoznacznie wskazuje, że system oświaty zapewnia w szczególności „dostosowanie treści, metod i organizacji nauczania do możliwości psychofizycznych uczniów, a także możliwość korzystania z pomocy psychologiczno-pedagogicznej i specjalnych form pracy dydaktycznej”. Kurator oświaty, jako przedstawiciel wojewody wykonujący zadania z zakresu oświaty, ma prawny obowiązek sprawowania nadzoru nad realizacją tych zadań przez szkoły. Co więcej, Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowych zadań kuratoriów oświaty wymienia wśród nich „koordynowanie działań w zakresie doskonalenia nauczycieli, wspomagania szkół oraz współdziałania z placówkami doskonalenia nauczycieli i poradniami psychologiczno-pedagogicznymi”. Te zapisy jednoznacznie sytuują kuratora jako kluczowy element systemu wsparcia psychicznego uczniów.
W ostatnich latach pojawiły się również bardziej szczegółowe regulacje, które bezpośrednio odnoszą się do kwestii zdrowia psychicznego w szkołach. Rozporządzenie w sprawie pomocy psychologiczno-pedagogicznej nakłada na szkoły obowiązek udzielania uczniom wsparcia w zakresie rozpoznawania i zaspokajania indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz rozpoznawania możliwości psychofizycznych. Z kolei podstawa programowa zawiera treści związane z rozwijaniem kompetencji emocjonalnych i społecznych, których realizacja również podlega nadzorowi kuratorów. Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało także liczne wytyczne i zalecenia dotyczące profilaktyki problemów psychicznych, w tym procedury reagowania na kryzysy suicydalne czy przemoc rówieśniczą. Wszystkie te dokumenty tworzą ramy prawne, w których kuratoria powinny aktywnie działać na rzecz dobrostanu psychicznego uczniów.
Obowiązki kuratorów w zakresie zdrowia psychicznego dzieci zostały dodatkowo wzmocnione przez przyjęty w 2022 roku „Program ochrony zdrowia psychicznego na lata 2023-2030”, który explicite wymienia kuratorów oświaty jako instytucje odpowiedzialne za realizację zadań z zakresu promocji zdrowia psychicznego i profilaktyki zaburzeń. Program zakłada m.in. „zwiększenie kompetencji kadry pedagogicznej w zakresie rozpoznawania wczesnych objawów problemów psychicznych”, „wdrażanie w szkołach programów profilaktycznych o udowodnionej skuteczności” oraz „usprawnienie współpracy między szkołami a placówkami ochrony zdrowia w zakresie szybkiej interwencji w sytuacjach kryzysowych”. Za koordynację i monitorowanie tych działań na poziomie regionalnym odpowiadać mają właśnie kuratoria oświaty, dysponujące zarówno kompetencjami kontrolnymi, jak i możliwością organizowania szkoleń czy propagowania dobrych praktyk.
Dodatkowo, na kuratorach ciąży odpowiedzialność za implementację międzynarodowych zobowiązań Polski w zakresie praw dziecka, w tym prawa do ochrony zdrowia psychicznego. Konwencja o prawach dziecka, ratyfikowana przez Polskę w 1991 roku, zobowiązuje państwa-strony do podejmowania „wszelkich właściwych kroków dla zagwarantowania dziecku ochrony przed wszelkimi formami dyskryminacji lub karania ze względu na status, działalność, wyrażane poglądy lub przekonania religijne rodziców dziecka, opiekunów prawnych lub członków rodziny”. W praktyce oznacza to m.in. obowiązek stworzenia w szkołach środowiska wolnego od przemocy, wykluczenia i dyskryminacji – czynników, które badania jednoznacznie wskazują jako istotne dla rozwoju zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży. Kuratoria, jako organy reprezentujące państwo w systemie oświaty, są zobowiązane do egzekwowania tych standardów.
Biorąc pod uwagę wszystkie te regulacje, można by oczekiwać, że kuratorzy oświaty pełnią rolę liderów w budowaniu systemu wsparcia psychicznego w szkołach – inicjują programy profilaktyczne, koordynują współpracę między placówkami edukacyjnymi a służbą zdrowia, monitorują sytuację psychiczną uczniów i reagują na pojawiające się problemy. Praktyka pokazuje jednak, że mimo rozbudowanych podstaw prawnych, realny wpływ kuratorów na politykę szkół w zakresie zdrowia psychicznego pozostaje ograniczony. Jak zauważa prof. Jacek Pyżalski, pedagog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, „Mamy w Polsce doskonałe przepisy dotyczące wsparcia psychicznego uczniów, ale ich implementacja zatrzymuje się często na poziomie deklaracji i dokumentów. Kuratoria, które powinny pilnować ich realizacji, zbyt często skupiają się na formalnościach, zamiast na realnych problemach dzieci i młodzieży”. Ta rozbieżność między teorią a praktyką stanowi jeden z kluczowych problemów polskiego systemu ochrony zdrowia psychicznego w szkołach.
Rzeczywistość w cieniu kontroli – jak kuratoria (nie) radzą sobie z problemami psychicznymi uczniów
Praktyka działania kuratoriów oświaty w obszarze zdrowia psychicznego młodych ludzi często daleko odbiega od ustawowych założeń i deklarowanych priorytetów. Badanie przeprowadzone przez zespół badaczy z Uniwersytetu Warszawskiego, obejmujące analizę dokumentów, wywiady z pracownikami szkół oraz ankiety wśród nauczycieli i dyrektorów, wykazało, że w latach 2020-2023 tylko 3% kontroli przeprowadzonych przez kuratoria dotyczyło bezpośrednio kwestii psychologicznego dobrostanu uczniów. Dominowały za to kontrole dokumentacji, realizacji podstawy programowej czy przestrzegania statutów szkół. Co więcej, w tych nielicznych przypadkach, gdy kontrole dotykały obszaru zdrowia psychicznego, skupiały się głównie na weryfikacji formalnych aspektów – czy szkoła posiada program wychowawczo-profilaktyczny, czy zatrudnia pedagoga, czy prowadzi dokumentację związaną z pomocą psychologiczno-pedagogiczną. Rzadkością były natomiast pytania o jakość tych działań, ich skuteczność czy dostosowanie do realnych potrzeb uczniów.
Szczególnie niepokojący jest kontekst pandemii COVID-19 i jej następstw dla zdrowia psychicznego młodych ludzi. Choć liczne badania, zarówno polskie, jak i międzynarodowe, wskazują na dramatyczny wzrost problemów psychicznych wśród dzieci i młodzieży w tym okresie, kuratoria oświaty nie zareagowały adekwatnie do skali wyzwania. Analiza komunikatów i zarządzeń kuratoriów z lat 2020-2022 wykazała, że tylko cztery z szesnastu kuratoriów w Polsce opracowały i wdrożyły kompleksowe programy wsparcia psychicznego dla uczniów wracających do szkół po okresie izolacji. W pozostałych przypadkach działania ograniczały się do przekazywania szkołom ogólnych wytycznych ministerialnych, bez ich dostosowania do lokalnych uwarunkowań czy monitorowania ich realizacji. Jak wynika z relacji dyrektorów szkół, wielu kuratorów traktowało kwestie psychiczne jako „tymczasowy problem”, który rozwiąże się samoistnie wraz z powrotem do tradycyjnej nauki.
Innym problemem jest podejście niektórych kuratorów do zewnętrznych programów profilaktyki i promocji zdrowia psychicznego, szczególnie tych realizowanych przez organizacje pozarządowe. W ostatnich latach media wielokrotnie donosiły o przypadkach, gdy kuratoria blokowały lub utrudniały realizację wartościowych inicjatyw, często kierując się pozamerytorycznymi przesłankami. Przykładem może być głośna sprawa z województwa podkarpackiego, gdzie kurator wstrzymał realizację programu profilaktyki depresji, uznając go za „promujący treści niezgodne z wartościami tradycyjnej rodziny”, mimo rekomendacji Ministerstwa Zdrowia i pozytywnych ewaluacji programu w innych regionach. Podobne kontrowersje wzbudziły decyzje kuratoriów o ograniczeniu dostępu do szkół dla organizacji zajmujących się edukacją antydyskryminacyjną czy profilaktyką przemocy ze względu na płeć – obszarów ściśle związanych z ryzykiem rozwoju problemów psychicznych u młodzieży.
Krytyczne głosy płyną również ze środowiska samych nauczycieli i pedagogów szkolnych, którzy czują się pozostawieni bez realnego wsparcia w obliczu narastających problemów psychicznych uczniów. Badanie przeprowadzone przez Związek Nauczycielstwa Polskiego wśród 1200 pedagogów szkolnych wykazało, że aż 78% z nich nigdy nie otrzymało od kuratorium żadnego merytorycznego wsparcia w zakresie pracy z uczniami przejawiającymi problemy psychiczne. Jednocześnie 82% respondentów deklarowało, że w ostatnich trzech latach zaobserwowało znaczący wzrost takich problemów wśród swoich podopiecznych. „Kuratorium interesuje się nami tylko wtedy, gdy trzeba coś skontrolować lub wykazać uchybienia. Nie otrzymujemy natomiast wsparcia merytorycznego, szkoleń czy materiałów, które pomogłyby nam skuteczniej pomagać dzieciom w kryzysach psychicznych” – to jeden z typowych komentarzy pojawiających się w badaniu.
Problemem jest również brak spójnej, długofalowej strategii działania kuratoriów w obszarze zdrowia psychicznego. Inicjatywy podejmowane przez poszczególne kuratoria mają często charakter doraźny, reaktywny i nieskoordynowany. Brakuje systematycznego monitoringu sytuacji psychicznej uczniów, ewaluacji skuteczności podejmowanych działań czy mechanizmów dzielenia się dobrymi praktykami między szkołami i regionami. Ta fragmentaryczność i brak ciągłości działań sprawiają, że nawet wartościowe inicjatywy pojedynczych kuratorów, takie jak programy szkoleń dla nauczycieli czy kampanie informacyjne dla rodziców, nie przekładają się na systemową zmianę. Jak zauważa prof. Barbara Woynarowska, specjalistka zdrowia publicznego z Uniwersytetu Warszawskiego, „W Polsce nie brakuje dobrych pomysłów i pojedynczych inicjatyw w zakresie promocji zdrowia psychicznego w szkołach. Problemem jest natomiast brak systemowego podejścia, koordynacji działań i konsekwentnej ich implementacji – a to właśnie powinno być rolą kuratoriów oświaty jako instytucji odpowiedzialnych za jakość edukacji w skali regionalnej”.
Statystyki alarmują, kuratorzy kontrolują dokumenty – destrukcyjny rozdźwięk między priorytetami
Według danych Ministerstwa Zdrowia, co czwarty polski nastolatek w wieku 13-19 lat zmaga się z jakąś formą zaburzenia psychicznego, a liczba prób samobójczych wśród młodzieży wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o ponad 30%. Fundacja „Dajemy Dzieciom Siłę” alarmuje, że aż 72% młodych ludzi doświadczyło w ostatnim roku jakiejś formy przemocy ze strony rówieśników lub dorosłych, co bezpośrednio przekłada się na ich dobrostan psychiczny. Z kolei raport Najwyższej Izby Kontroli z 2021 roku wykazał, że jedynie 37% szkół zapewnia uczniom dostęp do psychologa w wymiarze odpowiadającym realnym potrzebom. Te alarmujące statystyki rysują obraz systemu edukacji, który nie radzi sobie z narastającą falą problemów psychicznych młodego pokolenia. Tymczasem, gdy spojrzymy na priorytety kontroli i obszary zainteresowania kuratoriów oświaty, trudno oprzeć się wrażeniu, że żyją one w równoległej rzeczywistości.
Analiza planów nadzoru pedagogicznego szesnastu kuratoriów oświaty w Polsce na lata 2022-2024, przeprowadzona przez Instytut Spraw Publicznych, ujawniła zaskakujący obraz priorytetów tych instytucji. W pierwszej piątce najczęściej kontrolowanych obszarów znalazły się: realizacja podstawy programowej, dokumentacja przebiegu nauczania, organizacja pracy szkoły, kwalifikacje nauczycieli oraz zgodność działań szkoły ze statutem. Kwestie związane ze zdrowiem psychicznym uczniów, profilaktyką zaburzeń czy wsparciem psychologiczno-pedagogicznym pojawiały się dopiero na dalszych pozycjach, często w kontekście formalnym (np. czy szkoła posiada odpowiednie dokumenty), a nie merytorycznym (jak skutecznie pomaga uczniom w kryzysach). Ta dysproporcja między realnymi problemami a obszarami kontroli budzi uzasadniony niepokój ekspertów i praktyków edukacji.
Szczególnie jaskrawy jest przykład reagowania kuratoriów na alarmujące dane o próbach samobójczych wśród uczniów. Według Komendy Głównej Policji, tylko w 2022 roku odnotowano ponad 2000 prób samobójczych osób poniżej 18 roku życia, z czego ponad 150 zakończyło się śmiercią. To dramatyczny wzrost w porównaniu z latami poprzednimi. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację „Szkoła z Klasą” wśród dyrektorów szkół, tylko 15% z nich potwierdziło, że kuratorium zaoferowało im w ostatnich dwóch latach jakiekolwiek konkretne wsparcie w zakresie profilaktyki zachowań samobójczych. Zamiast systemowych działań wspierających szkoły w radzeniu sobie z tym kryzysem, reakcje kuratoriów często ograniczały się do wysyłania szkołom okólników z ogólnikowymi zaleceniami lub organizowania jednorazowych konferencji, bez follow-upu czy wsparcia wdrożeniowego. W niektórych województwach, gdy media donosiły o samobójstwie ucznia, reakcją kuratorium była kontrola w szkole, skoncentrowana jednak nie na poprawie systemów wsparcia, ale na sprawdzeniu, czy placówka „dopełniła wszystkich formalności” i czy nie można jej obciążyć odpowiedzialnością.
Ten formalny, biurokratyczny model nadzoru pedagogicznego stoi w jaskrawej sprzeczności z rekomendacjami ekspertów zdrowia psychicznego i nowoczesnym podejściem do profilaktyki problemów psychicznych wśród młodzieży. Światowa Organizacja Zdrowia, w swoich wytycznych dotyczących promocji zdrowia psychicznego w szkołach, podkreśla konieczność odejścia od modelu opartego na kontroli zgodności z przepisami na rzecz podejścia skoncentrowanego na budowaniu pozytywnego klimatu szkoły, rozwijaniu kompetencji społeczno-emocjonalnych uczniów i wczesnej interwencji. Tymczasem większość polskich kuratoriów wciąż tkwi w paradygmacie kontroli formalnej, traktując kwestie zdrowia psychicznego jako dodatkowy, drugorzędny obszar, a nie centralny element procesu edukacyjnego. Jak zauważa dr Piotr Plichta, pedagog z Uniwersytetu Wrocławskiego, „Kuratoria w Polsce często działają jak audytorzy finansowi, sprawdzający dokumenty i procedury, a nie jak partnerzy szkół w rozwiązywaniu realnych problemów. Ten model może był adekwatny w latach 90., ale kompletnie nie przystaje do współczesnych wyzwań stojących przed szkołami, z kryzysem zdrowia psychicznego na czele”.
Konsekwencje tego rozdźwięku między realnymi potrzebami a priorytetami nadzoru są odczuwalne na każdym poziomie systemu edukacji. Dyrektorzy szkół, chcąc uniknąć problemów podczas kontroli kuratoryjnych, koncentrują zasoby i uwagę na obszarach potencjalnie kontrolowanych, często kosztem realnych potrzeb uczniów. Nauczyciele i pedagodzy, przytłoczeni biurokracją i sprawozdawczością, mają coraz mniej czasu i energii na rzeczywistą pracę z uczniami w kryzysach. Rodzice, nie znajdując w szkole adekwatnego wsparcia dla dzieci z problemami psychicznymi, szukają pomocy na własną rękę, co ze względu na ograniczoną dostępność specjalistów często kończy się frustracją i pogłębieniem problemów. Wreszcie, sami uczniowie, widząc, że system nie jest nastawiony na ich realne potrzeby, tracą zaufanie do dorosłych i instytucji, co dodatkowo utrudnia skuteczną pomoc. Ten błędny krąg, napędzany przez nieadekwatny model nadzoru pedagogicznego, stanowi jedno z kluczowych wyzwań dla polskiego systemu edukacji w obliczu narastającego kryzysu zdrowia psychicznego młodego pokolenia.
Promyk nadziei w ciemności – tam, gdzie kuratorzy rzeczywiście wspierają zdrowie psychiczne uczniów
Mimo ogólnie niezadowalającego obrazu działań kuratoriów w obszarze zdrowia psychicznego, na mapie Polski można znaleźć pozytywne przykłady inicjatyw i programów, które pokazują, że skuteczne wsparcie jest możliwe, gdy istnieje ku temu polityczna wola i merytoryczne przygotowanie. Kuratoria oświaty w Poznaniu i Gdańsku od 2021 roku realizują program „Szkoła dla zdrowia psychicznego”, który stanowi kompleksowe podejście do problemu. W ramach programu szkoły otrzymują nie tylko wytyczne i materiały edukacyjne, ale przede wszystkim konkretne wsparcie w postaci regularnych superwizji dla pedagogów i psychologów szkolnych, szkoleń dla nauczycieli z zakresu rozpoznawania wczesnych symptomów zaburzeń psychicznych oraz budowania sieci współpracy między placówkami edukacyjnymi a lokalnymi ośrodkami zdrowia psychicznego. Co ważne, program nie koncentruje się na kontroli i egzekwowaniu formalnych wymogów, lecz na budowaniu w szkołach kultury organizacyjnej sprzyjającej dobrostanowi psychicznemu wszystkich członków społeczności szkolnej.
Wyniki pilotażowej ewaluacji programu „Szkoła dla zdrowia psychicznego” są obiecujące. W 36 szkołach uczestniczących w pierwszej edycji projektu odnotowano zwiększenie liczby wczesnych interwencji psychologicznych o ponad 40%, co sugeruje, że problemy są identyfikowane, zanim rozwiną się do poziomu kryzysu wymagającego hospitalizacji. Poprawie uległy również wskaźniki atmosfery szkolnej mierzonej w badaniach ankietowych wśród uczniów – szczególnie w zakresie poczucia bezpieczeństwa i zaufania do nauczycieli oraz pedagogów. Dyrektorzy szkół biorących udział w programie podkreślają, że kluczowym czynnikiem sukcesu była zmiana nastawienia kuratorium, które z „kontrolera” stało się „wspierającym partnerem”. „Po raz pierwszy od lat poczułam, że kuratorium naprawdę interesuje się tym, co dzieje się z uczniami, a nie tylko dokumentacją i statystykami. To pozwoliło nam przełamać barierę strachu i otwarcie mówić o problemach, z którymi się mierzymy” – mówi Joanna Kowalska, dyrektorka jednej ze szkół uczestniczących w projekcie.
Innym pozytywnym przykładem jest inicjatywa kuratorium oświaty w Krakowie, które we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim i lokalnymi poradniami psychologiczno-pedagogicznymi stworzyło regionalną sieć wsparcia kryzysowego dla szkół. W ramach programu powołano zespół interwencyjny, składający się z doświadczonych psychologów i terapeutów, który może być uruchomiony w ciągu 24 godzin w przypadku poważnych kryzysów psychicznych w szkole, takich jak próba samobójcza ucznia, śmierć członka społeczności szkolnej czy akt przemocy. Zespół nie tylko przeprowadza interwencję kryzysową, ale również pomaga szkole opracować długofalowy plan wsparcia dla dotkniętych kryzysem uczniów i nauczycieli. Co istotne, kuratorium nie ograniczyło się do stworzenia procedur na papierze, ale zapewniło realne zasoby – zespół ma zagwarantowany budżet, a jego członkowie przechodzą regularne szkolenia i superwizje. „To przykład, jak instytucja nadzoru pedagogicznego może pełnić rolę nie tylko kontrolującą, ale przede wszystkim wspierającą szkoły w najtrudniejszych momentach” – komentuje dr Katarzyna Wójcik, koordynatorka programu.
Na uwagę zasługują również projekty realizowane przez kuratorium oświaty w Opolu, które od 2022 roku prowadzi program grantowy „Szkoła jako społeczność dbająca o zdrowie psychiczne”. W ramach programu szkoły mogą otrzymać do 15 tysięcy złotych na realizację autorskich projektów promujących dobrostan psychiczny uczniów i nauczycieli. Co ważne, kuratorium nie narzuca szkołom gotowych rozwiązań, lecz zachęca je do diagnozowania własnych potrzeb i tworzenia interwencji dostosowanych do lokalnego kontekstu. Wśród nagrodzonych projektów znalazły się m.in. „pokoje wyciszenia” dla uczniów doświadczających przeciążenia sensorycznego, programy mentoringowe oparte na współpracy między starszymi i młodszymi uczniami czy warsztaty z zakresu radzenia sobie ze stresem dla całych rodzin. Szczególnie cennym aspektem programu jest jego inkluzywność – granty otrzymują zarówno szkoły z dużych miast, jak i małych miejscowości, gdzie dostęp do specjalistycznej pomocy psychologicznej jest często ograniczony.
Te pozytywne przykłady, choć wciąż stanowiące raczej wyjątek niż regułę w działaniach kuratoriów, pokazują kierunek, w którym powinien ewoluować nadzór pedagogiczny w Polsce. Model oparty na kontroli formalnej ustępuje miejsca podejściu partnerskiego wspierania szkół w budowaniu środowiska sprzyjającego zdrowiu psychicznemu. Co istotne, zmiana ta nie wymaga rewolucji prawnej – wszystkie opisane inicjatywy realizowane są w ramach istniejących przepisów i kompetencji kuratoriów. Kluczowa okazuje się natomiast zmiana myślenia o roli kuratora – z „kontrolera” na „lidera zmiany” i „koordynatora wsparcia”. Jak podsumowuje prof. Jacek Pyżalski, „Tam, gdzie kuratorzy wychodzą poza biurokratyczny model nadzoru i angażują się w realne wspieranie szkół, widzimy natychmiastową poprawę. To pokazuje, że problemem nie są przepisy czy formalne kompetencje kuratoriów, ale sposób ich wykonywania i priorytety przyjmowane przez osoby pełniące funkcję kuratorów”. Pozostaje mieć nadzieję, że te pozytywne praktyki będą się upowszechniać, stając się standardem, a nie wyjątkiem w działaniach instytucji nadzorujących polskie szkoły.
Dobro dziecka ponad podziałami – jak przebudować system wsparcia psychicznego w szkołach
Kryzys zdrowia psychicznego młodego pokolenia to wyzwanie, które wykracza poza kompetencje pojedynczych instytucji czy resortów. Skuteczna odpowiedź wymaga spójnego, międzysektorowego podejścia, w którym kuratoria oświaty mogłyby i powinny odgrywać rolę kluczowych koordynatorów na styku systemów edukacji i ochrony zdrowia. Eksperci wskazują na konieczność fundamentalnej zmiany paradygmatu – z modelu reaktywnego, koncentrującego się na interwencji w sytuacjach kryzysowych, na model proaktywny, którego celem jest budowanie zasobów odpornościowych u wszystkich uczniów i całych społeczności szkolnych. Takiej zmianie powinna towarzyszyć redefinicja roli kuratora oświaty – z kontrolera zgodności z przepisami na lidera transformacji szkół w kierunku instytucji wszechstronnie wspierających dobrostan psychiczny. Dr Krzysztof Ostaszewski z Instytutu Psychiatrii i Neurologii podkreśla: „Nie potrzebujemy więcej kontroli i sprawozdawczości, ale odważnych liderów, którzy zainspirują i wesprą szkoły w budowaniu środowisk sprzyjających zdrowiu psychicznemu – a kuratorzy, ze względu na swoją pozycję w systemie, mogliby pełnić taką właśnie rolę”.
Konkretnym krokiem w kierunku poprawy sytuacji mogłoby być wprowadzenie obowiązkowych standardów ochrony zdrowia psychicznego w szkołach, których realizacja byłaby wspierana i monitorowana przez kuratoria. Standardy te, opracowane przez interdyscyplinarny zespół ekspertów, obejmowałyby zarówno kwestie organizacyjne (np. zapewnienie odpowiedniej liczby psychologów i pedagogów, organizacja przestrzeni szkolnej sprzyjającej dobrostanowi), jak i programowe (wdrażanie opartych na dowodach programów rozwijania kompetencji społeczno-emocjonalnych, profilaktyki zaburzeń, przeciwdziałania przemocy). Kluczowe jest jednak, by standardy te nie stały się kolejnym biurokratycznym wymogiem, ale realnym narzędziem zmiany, a nadzór nad ich wdrażaniem koncentrował się na wsparciu szkół, a nie na karaniu za niedociągnięcia. Jak zauważa dr Magdalena Śniegulska z Uniwersytetu SWPS, „Skuteczna implementacja takich standardów wymaga zmiany nastawienia kuratorów – z 'szukania dziury w całym’ na partnerskie wspieranie szkół w znajdowaniu rozwiązań dopasowanych do ich konkretnych potrzeb i możliwości”.
Niezbędne jest również wzmocnienie kompetencji samych pracowników kuratoriów w zakresie współczesnej wiedzy o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży. Obecnie wielu wizytatorów, szczególnie tych z dłuższym stażem, nie ma aktualnej wiedzy na temat nowoczesnych podejść do profilaktyki i interwencji psychologicznej w szkołach. Program systematycznych szkoleń i superwizji dla pracowników kuratoriów, realizowany we współpracy z wiodącymi ośrodkami akademickimi i klinicznymi, mógłby wypełnić tę lukę. Co więcej, kuratorium mogłoby zatrudniać lub nawiązywać stałą współpracę ze specjalistami zdrowia psychicznego (psychologami klinicznymi, psychiatrami, psychoterapeutami), którzy wspieraliby wizytatorów w ewaluacji programów profilaktycznych i interwencyjnych w szkołach. Taka interdyscyplinarna współpraca już dziś przynosi dobre rezultaty w tych kuratoriach, które zdecydowały się na ten krok, jak pokazują przykłady z Krakowa czy Gdańska.
Kolejnym obszarem wymagającym pilnej uwagi jest poprawa koordynacji między systemem edukacji a systemem ochrony zdrowia psychicznego. Obecnie szkoły i placówki medyczne często działają w izolacji, co prowadzi do fragmentaryczności wsparcia dla dzieci w kryzysach psychicznych. Kuratoria mogłyby odegrać kluczową rolę w budowaniu lokalnych partnerstw na rzecz zdrowia psychicznego młodzieży, skupiających szkoły, poradnie psychologiczno-pedagogiczne, ośrodki zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży, organizacje pozarządowe oraz jednostki samorządu terytorialnego. Takie partnerstwa, koordynowane przez kuratoria, mogłyby wypracowywać lokalne strategie wsparcia psychicznego, dostosowane do specyficznych potrzeb i zasobów danego regionu. Podobne modele z powodzeniem funkcjonują w krajach skandynawskich, gdzie szkoła jest traktowana jako integralna część szerszego systemu wsparcia psychospołecznego dla dzieci i młodzieży.
Wreszcie, niezbędna jest zmiana w podejściu do edukacji zdrowotnej i profilaktyki problemów psychicznych w szkołach. Obecnie dominuje model skupiony na pojedynczych, często nieskoordynowanych inicjatywach (jednorazowe warsztaty, prelekcje, akcje informacyjne), które mają ograniczoną skuteczność. Potrzebne jest przejście do modelu szkoły jako instytucji całościowo promującej zdrowie psychiczne, gdzie działania profilaktyczne i wspierające są wplecione w codzienne funkcjonowanie placówki, a nie traktowane jako dodatek do „właściwej” edukacji. Kuratoria mogłyby wspierać tę transformację poprzez promowanie i upowszechnianie sprawdzonych programów, organizowanie szkoleń i sieci współpracy dla nauczycieli oraz tworzenie banków dobrych praktyk i zasobów edukacyjnych. Jako instytucje działające na styku polityki oświatowej państwa i codziennej rzeczywistości szkół, kuratoria mają unikalną możliwość stymulowania oddolnych innowacji przy jednoczesnym zapewnieniu im systemowego wsparcia. Ta możliwość pozostaje jednak w dużej mierze niewykorzystana, co w obliczu pogłębiającego się kryzysu zdrowia psychicznego młodzieży stanowi niewybaczalne zaniedbanie ze strony instytucji, które z definicji powinny stać na straży dobra uczniów.
Podsumowanie – czas na systemową zmianę dla dobra młodego pokolenia
Polski system edukacji stoi przed bezprecedensowym wyzwaniem – kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży osiągnął skalę, która wymaga natychmiastowej, systemowej odpowiedzi. Statystyki są alarmujące – wzrost liczby zaburzeń depresyjnych, lękowych, prób samobójczych, uzależnień od substancji i mediów cyfrowych, zaburzeń odżywiania i innych problemów psychicznych wskazuje wyraźnie, że dotychczasowe działania są niewystarczające. W tej sytuacji kuratoria oświaty, jako instytucje odpowiedzialne za nadzór pedagogiczny i wsparcie szkół, mają do odegrania kluczową rolę. Niestety, jak wynika z przedstawionych w artykule analiz, większość kuratoriów nie wywiązuje się z tego zadania w sposób adekwatny do skali problemu, koncentrując się na formalnych aspektach nadzoru kosztem realnego wsparcia szkół w obszarze zdrowia psychicznego uczniów.
Problem nie leży w braku odpowiednich regulacji prawnych – obecne przepisy dają kuratorom szerokie możliwości działania na rzecz dobrostanu psychicznego uczniów. Kluczową barierą jest raczej dominujący model nadzoru pedagogicznego, skoncentrowany na kontroli zgodności z przepisami, a nie na wspieraniu szkół w rozwiązywaniu realnych problemów. Ten biurokratyczny paradygmat, połączony z niepokojącą tendencją do upolityczniania kuratoriów, sprawia, że potencjał tych instytucji jako liderów w budowaniu systemu wsparcia psychicznego w szkołach pozostaje w dużej mierze niewykorzystany. Jak zauważa prof. Maria Deptuła, psycholog edukacji z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy: „Kuratoria zbyt często postrzegają swoją rolę przez pryzmat kontroli i egzekwowania przepisów, zapominając, że ich nadrzędnym celem powinno być wspieranie szkół w tworzeniu optymalnych warunków rozwoju dla wszystkich uczniów – a to obejmuje również, a może przede wszystkim, ich dobrostan psychiczny”.
Jednocześnie pozytywne przykłady inicjatyw podejmowanych przez niektóre kuratoria pokazują, że zmiana jest możliwa w ramach istniejących struktur i przepisów. Programy takie jak „Szkoła dla zdrowia psychicznego” w Poznaniu i Gdańsku, system wsparcia kryzysowego w Krakowie czy program grantowy w Opolu dowodzą, że kuratorium może być skutecznym liderem i koordynatorem działań na rzecz zdrowia psychicznego uczniów, gdy istnieje ku temu polityczna wola i merytoryczne przygotowanie. Te pionierskie inicjatywy wskazują kierunek, w którym powinien ewoluować nadzór pedagogiczny w Polsce – od modelu koncentrującego się na kontroli i egzekwowaniu przepisów do podejścia opartego na partnerstwie, wsparciu i budowaniu systemowych rozwiązań odpowiadających na realne potrzeby uczniów, nauczycieli i całych społeczności szkolnych.
By ta ewolucja mogła się dokonać, niezbędne są jednak zmiany na wielu poziomach. Po pierwsze, konieczne jest przewartościowanie priorytetów nadzoru pedagogicznego i uczynienie zdrowia psychicznego uczniów jednym z kluczowych obszarów zainteresowania kuratoriów. Po drugie, niezbędne jest zwiększenie kompetencji pracowników kuratoriów w zakresie współczesnej wiedzy o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży, profilaktyce zaburzeń i skutecznych interwencjach. Po trzecie, konieczne jest wypracowanie nowych metod i narzędzi nadzoru, które koncentrowałyby się na jakości i skuteczności działań szkół w obszarze wsparcia psychicznego, a nie tylko na formalnej zgodności z przepisami. Wreszcie, niezbędne jest wzmocnienie koordynacji między systemem edukacji a systemem ochrony zdrowia, z kuratoriami jako potencjalnymi liderami tej współpracy na poziomie regionalnym.
W ostatecznym rozrachunku kwestia zaangażowania kuratoriów w ochronę zdrowia psychicznego uczniów to nie tylko problem organizacyjny czy systemowy, ale fundamentalne pytanie o priorytety i wartości polskiego systemu edukacji. Jeśli zgadzamy się, że priorytetem powinno być dobro dziecka, a edukacja ma służyć wszechstronnemu rozwojowi młodego człowieka, to nie możemy akceptować sytuacji, w której instytucje odpowiedzialne za nadzór pedagogiczny marginalizują kwestię zdrowia psychicznego uczniów. Jak podkreśla dr Barbara Woynarowska: „Nie ma edukacji bez zdrowia, tak jak nie ma zdrowia bez dobrej edukacji. Szkoła, która nie dba o psychiczny dobrostan uczniów, nie może skutecznie realizować swoich funkcji edukacyjnych, a kuratorium, które tego nie rozumie, nie może efektywnie wspierać szkół”. W obliczu pogłębiającego się kryzysu zdrowia psychicznego młodego pokolenia, zmiana podejścia kuratoriów do tej kwestii nie jest już kwestią wyboru, ale pilną koniecznością. Od tego, czy ta zmiana nastąpi, może zależeć dobrostan i przyszłość całego pokolenia polskich dzieci.